JEDEN DZIEŃ – DWA PRZECIWIEŃSTWA

JEDEN DZIEŃ – DWA PRZECIWIEŃSTWA

DWIE RÓŻNE OSOBY
DWA PRZECIWIEŃSTWA
KOBIETA I MĘŻCZYZNA
PRZYJAŹŃ I MIŁOŚĆ
JEDEN DZIEŃ – 15 LIPCA


Obawiam się, że w moim przypadku ta recenzja nie będzie obiektywna… i informuję o tym wszystkich już na początku!
„Jeden dzień” Davida Nichollsa jest jedną z moich ulubionych książek, przeczytałam ją kilka razy, a film, który został stworzony na jej podstawie obejrzałam około kilkunastu. Znam prawie każdą jej stronę, a mój zdewastowany egzemplarz znakomicie oddaje to, jak uwielbiam do niej wracać i zagłębiać się w świat stworzony przez autora.
Może zabrzmi to głupio, ale w tej książce zakochałam się już od pierwszych stron, gdzie główni bohaterowie Emma i Dexter po ukończeniu szkoły spędzają ze sobą noc na rozmowach i PRZYTULANIU.
Ta noc rozpoczyna przepiękną historię przyjaźni i miłości, której losy mieliśmy okazję śledzić przez prawie 20 lat zapisanych na kolejnych stronach książki.

Zaczynając tę recenzję chciałabym Wam opowiedzieć wszystko z każdym szczegółem, ale niestety muszę się powstrzymać i dodać jedynie, że książka opowiada nam historie przyjaźni dwojga ludzi, kompletnie odmiennych charakterów, którzy mają w życiu zupełnie inne priorytety. Pomimo tego dzień 15 lipca staje się dla nich wyjątkowy i to właśnie ten dzień autor opisuje w książce skupiając się na losach obydwu bohaterów i ich indywidualnych historiach.
Dla niektórych książka ta może być dołująca… przykra… może wzbudzać refleksje, ale nie można powiedzieć, że nie jest ciekawa. Autor pokazuje nam świat dwójki zupełnie innych osób, z dwóch różnych środowisk, gdzie każde z nich na swój sposób radzi sobie z dorosłością i się do niej przystosowuje. Przyjaźń, która wywiązuje się między nimi 15 lipca jest przepiękną historią, na której stronach dostrzegamy zmiany jakie zachodzą w bohaterach. Zmiany te dotyczą nie tylko charakterów, ale i ich priorytetów, miłości i rozumienia szczęścia. Nie jest to tanie romansidło, lecz pozycja, która potrafi zarówno rozśmieszyć do łez, jak i doprowadzić do łez wzruszenia.

„Jeden dzień” jest książką o której tak łatwo się nie zapomina, w czytelniku wzbudza pełen wachlarz emocji, uniesień i przemyśleń, które dotyczą naszego życia. A zakończenie, które serwuje nam autor, do tej pory wzbudza we mnie tyle samo emocji, co za pierwszym razem.
Ogromnie polecam i zachęcam do przeczytania! BOOK UP!

Moje ocena książki: 10/10 (OCZYWIŚCIE)

GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE:

TYTUŁ: „JEDEN DZIEŃ” 
AUTOR: David Nicholls
WYDAWNICTWO: Świat Książki
ILOŚĆ STRON: 448
OPRAWA: miękka